wtorek, 4 listopada 2014

Buraczana z fetą

Moja siostra cioteczna jest właścicielką bardzo fajnej, a właściwie dwóch, restauracji w Warszawie. Obie o nazwie Furkot-polecam. Wspaniałe, świeże, domowe, aczkolwiek wyszukane  jedzenie, przystępne ceny. Któregoś dnia zajrzałam sobie na stronę restauracji siostry i czytam w menu: zupa dnia - krem buraczany z fetą. Najpierw trochę się zdziwiłam, że nigdy o takiej zupie nie słyszałam, że sama na taką nie wpadłam...chociaż muszę się przyznać, że już od dawna chodził mi po głowie "krem z buraków", ale realizacje go odkładałam na dalszy plan...a tu nagle jest i to w restauracji mojej siostry. Natychmiast chwyciłam za telefon by dowiedzieć się o przepis, ale wiecie jak to jest ...różnica czasu itd. Siostra akurat nie mogła podać mi przez telefon tego przepisu, obiecała zrobić to w późniejszym terminie - wciąż czekam Marzenko :)...ale że moje zamrożone, już ugotowane buraki też czekały, a do tego doszła chęć ugotowania takiej zupy, to też puściły wodze fantazji i powstał mój własny przepis na zupę buraczaną z fetą. Feta kojarzy mi się tylko i wyłącznie z Grecją, i konkretnymi greckimi smakami, także już czułam smak swojej zupy...owszem poszperałam trochę w internecie, ale przepisy na zupę o podobnej nazwie były tak rożne, że postanowiłam się nimi nie sugerować.

Składniki:


  • 1 kg ugotowanych buraków
  • 2 ząbki czosnku
  • sok z cytryny (do smaku)
  • cukier (do smaku)
  • sól, pieprz,
  • oregano
  • oliwa z oliwek
  • bulion (rosół)
  • feta, jogurt grecki
  • bułka, masło, czosnek,

Wykonanie:


Buraki włożyć do naczynia żaroodpornego lub brytfanny, polać sporo oliwą z oliwek, skropić cytryną i zapiec w piekarniku w temperaturze 230 C (450 F) przez około 1 godzinę, od czasu do czasu mieszać.

Przeciśnięty przez praskę czosnek dodać do podpieczonych już buraków, wymieszać. Całość przełożyć do garnka. Zalać gorącym bulionem (rosołem).

Doprawić do smaku sola, pieprzem, sokiem z cytryny i cukrem.

Zmiksować w blenderze.

Nalać do głębokich talerzy, na środek każdego nałożyć kopiastą łyżkę pokruszonej fety, po bokach zrobić kilka kleksów z greckiego jogurtu. Całość pokropić oliwą z oliwek i delikatnie posypać oregano.

Podawać z małymi grzankami z masłem czosnkowym. 

Zupa buraczana z fetą wyśmienicie smakuje nie mieszana. To znaczy nałożoną na wierzch fetę i jogurt polecam nabierać łyżką razem z zupą.

2 komentarze:

  1. Intrygujace polaczenie burakow i fety,Violu.
    Nigdy bym na nie nie wpadla.

    Mam pytanie:czy buraki pieczesz surowe czy ugotowane?
    Bo w przepisie podajesz 1 kg ugotowanych burakow.....a potem jeszcze godzine pieczonych w piekrniku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buraki piekłam już ugotowane, wcześniej były zamrożone, dlatego pieczenie trwało tak długo. Najpierw rozmrażały się pod wpływem temperatury, potem wyparowywała z nich woda, a dopiero potem się podpiekły.

      Spróbuj Wiesiu, będzie Ci smakować.

      Usuń

Przepisy Domowej Roboty : Porady Kulinarne

Inne Przepisy Domowej Roboty i Porady Kulinarne