W niektórych domach zupa grzybowa podawana jest na Wigilię, na przykład w moim. Jest ona zupą wigilijną, to też nie gotuję jej przez cały rok. I niech tak zostanie...ale przecież można gotować rożne zupy grzybowe i wtedy amatorzy grzybów nie muszą na nią czekać cały rok. Oto jedna z moich zup grzybowych, ale nie ta wigilijna ...Ta jest grzybowo-cebulowa.
Składniki:
- 40g suszonych grzybów
- 1 cebula
- 2 łyżki natki
- oliwa z oliwek
- sól, pieprz
Wykonanie:
Grzyby zalać letnią wodą na cała noc. Następnego dnia odcedzić ale wody nie wylewać, zostawić ją i czekać aż się ustoi. Grzyby porządnie wymyć. Przełożyć do garnka. Zalać powolutku wodą z moczenia grzybów nie używając wody z dna naczynia, ponieważ tam jest cały piach z grzybów. Wodę uzupełnić tak do mniej więcej półtora litra i gotować do miękkości grzybów. Doprawić solą i pieprzem. Po ugotowaniu odcedzić - wywaru nie wylewać ! Grzyby pokroić w cienkie paseczki.
Na patelni rozgrzać oliwę z oliwek, zeszklić na niej pokrojoną w kosteczkę cebulę. Dodać grzyby. Smażyć razem kilka minut. Dodać natkę. Znów smażyć kilka minut.
Całą zawartość patelni przełożyć do wywaru z gotowania grzybów. Zagotować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz